Z głębokim ukłonem w kierunku Ireny Awieruszko-Ptaskiewicz, która po raz kolejny podjęła się organizacji charytatywnego maratonu, dzięki czemu, ja po raz kolejny miałam możliwość dołożyć swoją fotograficzną cegiełkę :).
Tutaj tylko na pamiątkę kilkadziesiąt (a jednak) zdjęć, pełna fotorelacja ukaże się zapewne na stronie wydarzenia :).
Pomysł na tę sesję miałam taki, by podejść bliżej. Nie mogłam robić jednak wyłącznie takich zdjęć (charakter tego typu foto-relacji wymusza szerszy kąt), nie mniej, mnóstwo zrobiłam ;).
Wiktorek, jeden z bohaterów Maratonu.
Nie zabrakło ciast i owoców, a w przerwie przywieziono również pizzzę ;)
Z dalsza ;)
Kącik dla dzieci Fundacji Pomaluj Nasz Świat
Czy ktoś jeszcze pamięta watę cukrową? :)...
Powrót na parkiet ;)
Bohaterowie spotkania to oprócz Amazonek, trójka dzieci: Zosia, Patrycja i Wiktor:
Niektórzy chcieli zdjęcie :)
Instruktorzy zbierają się do zdjęcia grupowego :)
I znowu tańczymy (też potańczyłam, ale mam nadzieję, że nikt tego nie uwiecznił ;P)
I jeszcze z dalsza ;)
Dzieci:
Panowie fotografowie:
Na koniec jedno zdjęcie prywatne ;), z mamą Wiktora, ja :D...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz